- Odkryłyśmy, że tylko cztery procent postaci nazwanych, występujących w podręcznikach do historii to kobiety. Wyniki tej szczegółowej analizy jeszcze bardziej uwrażliwiły nas na inne narracje, komunikaty, które pojawiają się w przestrzeni publicznej, edukacyjnej, kulturowej - mówi prof. Iwona Chmura-Rutkowska*. - Nigdy wcześniej nie przeprowadzono kompleksowych badań na temat roli kobiet w polskim środowisku naukowym, mimo że w archiwach można znaleźć wiele potrzebnych do tego materiałów - dodaje prof. Edyta Głowacka-Sobiech**. - Uważamy, że opowiadanie historii kobiecych jest ważne, bo uzupełnia lukę w narracji na temat przeszłości - uzupełnia Anna Pikuła***. Wszystkie rozmówczynie są autorkami wystawy Naukowczynie w Galerii Śluza.