Kultura w Poznaniu

Książki

opublikowano:

Totemy, fantazje i surowce

Stosunek nazistów do zwierząt był naznaczony nieścisłościami typowymi dla wyznawanej doktryny. To samo zwierzę mogło być zatem, w zależności od okoliczności, zarówno symbolem dominacji nad innymi gatunkami, jak i szkodnikiem. Ucieleśnieniem pożądanych przymiotów, symbolem, siłą roboczą lub surowcem. O sytuacji zwierząt domowych, dzikich i hodowlanych w burzliwych czasach Trzeciej Rzeszy pisze Jan Mohnhaupt. Niemiecki badacz 26 kwietnia będzie gościem CK Zamek.

, - grafika artykułu
Jan Mohnhaupt, fot. materiały prasowe

Bohaterami książki Zwierzęta w Trzeciej Rzeszy są psy, świnie, jedwabniki, koty, jelenie i konie. Na dalszym planie przewijają się też inne gatunki - niedźwiedzie z Ogrodu Zoologicznego Buchenwald, w którym pracowali więźniowie pobliskiego obozu koncentracyjnego, czy też młode lwy biegające po posiadłości Goeringa. Autor, ukazując losy zwierząt w państwie Hitlera i na terenach okupowanych, unika pułapki uproszczeń, choćby wydawały się bardzo wygodne do podbudowania popularnych teorii. Jakich na przykład? Choćby takiej, że naziści kochali wszystkie zwierzątka, co kontrastowało ze skalą bestialstw popełnianych za pomocą kuli lub gazu. A sam Hitler był jaroszem wyłącznie lub przede wszystkim z uwagi na ukierunkowaną na faunę wrażliwość.

Historia każdego z opisywanych zwierząt pełna jest paradoksów. I tak owczarki niemieckie, jak słynna Blondi, to udomowione wilki. Te natomiast w nazistowskiej ideologii pełnią funkcję symboli zwierząt praniemieckich, germańskiej siły i niezależności. Pojawia się problem - skoro udomowienie tożsame było dla Niemców z pewnego rodzaju degeneracją, skąd takie przywiązanie do psów? I dlaczego wilki, "zwierzęta totemiczne", nie były przez nazistów chronione? Podobny problem dotyczy kotowatych. Domowe lwy Goeringa, pancerne tygrysy i pantery - wszystkie one mówią dużo o narodowym imaginarium. Z drugiej strony dziko żyjące koty miejskie były w Trzeciej Rzeszy bezwzględnie tępione. A zinstytucjonalizowane usypianie zwierząt domowych należących do Żydów okazało się kolejnym narzędziem represji względem tej grupy etnicznej.

Nawet wtedy, gdy Mohnhaupt pisze o "zwierzętach-surowcach", okrasza to rozważaniami dotyczącymi zawiłości, a może raczej niespójności, nazistowskiej demagogii. Masowa produkcja wieprzowiny, która musi wzrastać na potrzeby wojny, jednocześnie uprzedmiotawia istoty żywe, jak i ukazuje je jako "zwierzęta aryjskie", ponieważ świni nie jedzą Żydzi. Jedwabniki hodowane na spadochrony dla dywizji powietrzno-dystansowych stają się przyczynkiem do dyskusji na temat eksterminacji szkodników i jednostek niepotrzebnych. Goering, który chroni Puszczę Białowieską na potrzeby utworzenia Obszaru Łowieckiego Rzeszy, symbolicznie oswaja najdostojniejsze okazy jeleni, nadając im imiona, po to, by później dekorować ich porożem wnętrza. Tego typu fascynujących sprzeczności znajdziemy u Mohnhaupta o wiele więcej.

Są w końcu konie. Wbrew powszechnym wyobrażeniom o blitzkriegu to właśnie one, ciągnąc haubice i wozy z zaopatrzeniem, napędzały niemiecką machinę wojenną. W latach 1939-1945 Niemcy wysłali na front 3 miliony koni, osłów i mułów wraz z dziesiątkami tysięcy kowali i weterynarzy. Konie, które nawiązywały do pięknych tradycji kawaleryjskich armii pruskiej, w obliczu zmian na froncie stawały się narzędziami, a w końcu pożywieniem. Gdy nie nadążały za dynamiką frontu były mordowane, byle tylko nie trafiły w ręce nieprzyjaciela.

Zwierzęta w Trzeciej Rzeszy Jana Mohnhaupta to wnikliwa analiza zagadnienia, poparta setkami przypisów i dziesiątkami źródeł, której zakres wykracza poza lata 30. i 40. XX wieku. Opisując sposoby, w jakie totalitaryzm eksploatował gatunki uważane ze niższe (choć nie tylko te), wpisuje się w nurt rozważań posthumanistycznych i ekokrytycznych, którym patronuje Theodor W. Adorno. W zreferowanym przez Mohnhaupta stosunku nazistów do zwierząt unaocznia się wizja świata, która uzasadnia szowinizm, niewolnictwo, eugenikę i eksterminację całych narodów.

Spotkanie z niemieckim dziennikarzem i historykiem poprowadzi Anita Jarzyna, profesor w Instytucie Filologii Polskiej i Logopedii UŁ i wykładowczyni Wydziału "Artes Liberales". Tłumaczyć z niemieckiego będzie Kamil Idzikowski.

Jacek Adamiec

  • Spotkanie wokół książki Zwierzęta w Trzeciej Rzeszy Jana Mohnhaupta, z cyklu Zamek Czyta
  • 26.04, g.18
  • Scena Nowa, CK Zamek
  • bilety: 5 zł
  • spotkanie transmitowane także na Facebooku CK ZAMEK i Zamek Czyta

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2023