Na pełny etat jest kinową kwintesencją nadmiaru obowiązków i niedomiaru czasu wielu matek - i to nie tylko tych, które zmagają się z tak zwanym samodzielnym macierzyństwem. Eric Gravel rozumie współczesne kobiety jak nikt inny, swoim filmem dając milionom z nich nadzieję na to, że w końcu kiedyś zdążą.