Kultura w Poznaniu

Sztuka

opublikowano:

POZNAŃ DESIGN FESTIWAL. Nie tylko przedmioty

Dobrostan to inspiracja dla współczesnego świata projektowego. To także formuła stwarzająca nowe możliwości wykorzystywania potencjału wzornictwa. Na wystawie design zyskuje dodatkową funkcję - zmusza nas do autorefleksji, czym zbliża się do sztuki.

. - grafika artykułu
fot. Jan Matusewicz

Tegoroczna wystawa główna, Laboratorium Dobrostanu, odchodzi od tradycyjnego wystawiania przedmiotów. Projekt, którego kuratorką jest Agata Kiedrowicz składa się z sześciu stanowisk przedstawiających sześć sylwetek zaproszonych projektantek i projektantów. Na wystawę składają się wypowiedzi bohaterów samej wystawy, prezentacje ich projektów oraz wielkoformatowe portrety fotograficzne autorstwa Mili Łapko. Każde ze stanowisk prezentuje wybrany projekt, z kolei z drugiej strony ścianki umieszczono ważne elementy dla pracy twórczej, dające wgląd w proces projektowania: narzędzia, zgromadzone książki, prototypy laboratoryjne.

Ekspozycja Sary Grolewskiej ma dwa wątki. Pierwszy - zielarstwo i ziołolecznictwo, które mają wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie. Wraz kuratorką Sara stworzyła festiwalową herbatkę ziołową Dobrostan, której można było spróbować podczas wernisażu. Drugi wątek to woda, która jest podstawowym elementem dobrostanu dla Grolewskiej.

Z wodą związane jest także poczucie dobrostanu Grzegorza Bibro. "Jestem człowiek znad morza, który szuka wody w mieście. Ruchu, inspiracji, zmiany, karmy dla zmysłów". Ten artysta, znany z autorskich neonów, na wystawie przedstawia projekt poświęcony dotykowi i (dosłownej) bliskości między ojcem a synem. Z dotykiem wiąże się poczucie dobrostanu Marcina Kuberny, który porzucił pracę dla "Vouge'a" by móc zając się ceramiką, być niezależnym, móc tworzyć nie tylko naczynia ale i "własną narrację". "Dobrostan osiągam wtedy, kiedy wszystko odbywa się na moich zasadach. Taką przestrzenią jest dla mnie pracownia".

Magdalena Mojsiejuk przedstawia "life-centered design" - wzornictwo skupione na osiąganiu dobrego wpływu na życie swoje i innych. Jej dowcipny projekt Garden fit przenosi funkcję i formę ciężarków do fitnessu na narzędzia ogrodnicze, chcąc w ten sposób zachęcić nie tylko do pracy nad wyglądem, ale także do rozwoju miasta i systemu żywieniowowego, czemu służy właśnie ogrodnictwo. Zwiedzający mogą zabrać ze sobą próbki czarnoziemu i nasion wyhodowanych samodzielnie przez projektantkę.

Zdecydowanie najbardziej tajemniczym projektem okazał się Auraforest Kamili Iżykowicz. Projektantka uważa las za samoprojektujący się byt. Dobrostan można odczuć tam z każdym oddechem. "Oddech to tymczasowy pakt niestabilnej wymiany między królestwami zwierząt i roślin" - mówi Iżykowicz. Dzięki nowoczesnej technologii projektantce udało się zachować w cyfrowym archiwum specyficzne zapachy wyczuwalne w leśnym powietrzu.

Moją uwagę szczególnie skupiła ekspozycja Igi Węglińskiej z jej centralnym elementem - kostiumem ze światełkami na piersi i ramionach, które okazują się nie tylko futurystyczną ozdobą odzieży, ale też funkcjonalnym przekaźnikiem informacji. Projektantka pracuje nad układami czujników powiązanych z odzieżą, które będą wskazywać na przebieg naszych procesów życiowych takich jak oddychanie, poziom stresu, tętno (Emotional Clothing).

Trzeba przyznać, że tegoroczna wystawa główna jest bardzo ambitna. Mimo dużego nagromadzenia bodźców warto zapoznać się z tekstami informacyjnymi, inaczej doświadczenie będzie powierzchowne. Warto przed wystawą odsłuchać podcastów przygotowanych na festiwal - zawierają wiele ciekawych przemyśleń zarejestrowanych w przestrzeniach, w których zaproszeni uczestnicy odczuwają Dobrostan.

Na koniec muszę wspomnieć o wystawach towarzyszących, na których zaprezentowano prace studentów wydziałów wzornictwa wyższych uczelni i uczniów liceów. Przedstawione projekty różnią się podejściem do projektowania, ale mają dużo cech wspólnych jak m.in. empatia projektanta. Niektóre problemy stanowią projektową odpowiedź na konkretne problemy człowieka, takie jak rozwój psychofizyczny dzieci czy udogodnienia dla osób w demencji, inne projekty dedykowane są użytkownikom nieludzkim w przestrzeni miejskiej, takim jak jeże czy owady zapylające.

Działalność młodego pokolenia to dobre zwierciadło rzeczywistości, ponieważ młodzi dogłębnie analizują rzeczywistość, nad którą człowiek przestaje się zastanawiać w miarę upływu lat. Początkujący projektanci dobrze wyczuwają idące zmiany. Wystawa designu to dobra okazja, by zastanowić się nad naszym otoczeniem i przedmiotami, które mają ogromny wpływ na nasze codzienne funkcjonowanie i samopoczucie. Design zyskuje dodatkową funkcję, jaką jest zmuszenie nas do autorefleksji, czym zbliża się do sztuki. Różnorodne postawy twórcze i odmienne myślenie o dobrostanie są bardzo interesującym punktem wyjścia dla osób, które dotąd nie przywiązywały wagi do roli, jaką pełni design w naszym życiu. Warto zapoznać się z tak wielowątkową prezentacją, by móc odnaleźć swoje środowisko dobrostanu lub je sobie zaprojektować.

Jan Matusewicz

  • wystawa Laboratorium Dobrostanu w ramach Poznan Design Festiwal
  • kuratorka: Agata Kiedrowicz
  • Stary Browar, Słodownia
  • czynna do 1.10
  • wstęp wolny

@ Wydawnictwo Miejskie Posnania 2022