- Moja historia z szachami sięga dzieciństwa, chociaż wtedy był to tylko krótki epizod. Mocniejsze zainteresowanie tym światem pojawiło się u mnie w kwietniu, po przeczytaniu artykułu o Magnusie Carlsenie*... Nasze środowisko jest specyficzne, rozmawiamy głównie o szachach i w nie gramy, ale zawsze znajdzie się miejsce dla nowych osób, które z chęcią wprowadzimy w nasz świat - opowiada Marcin Bedełek*, manager klubu Kisielice, a od pewnego czasu organizator spotkań i turniejów szachowych pod nazwą Kisielicki Gambit.