Kultura w Poznaniu

Opinie

opublikowano:

Poznawanie Tolkiena

- Czar Tolkiena nie przemija, roztaczany jest na kolejne pokolenia - powiedział prof. Józef Dobosz podczas inauguracji konferencji naukowej będącej centralnym punktem Poznańskich Dni Tolkienowskich, zorganizowanych w dniach 20-25 marca.

Gandalf? Nie. To prof. Tadeusz Sławek podczas pierwszego dnia konferencji w CK Zamek - grafika artykułu
Gandalf? Nie. To prof. Tadeusz Sławek podczas pierwszego dnia konferencji w CK Zamek

"Hobbit" przetłumaczony został na 63 języki, "Władca Pierścieni" na 47. Dlaczego opowieści o elfach, hobbitach i krasnoludach, spisane przez J.R.R. Tolkiena kilkadziesiąt lat temu zachwycają współczesnego czytelnika z różnych stron świata i kręgów kulturowych? Dlaczego stają się inspiracją dla filmowców i twórców gier komputerowych? Czego możemy dowiedzieć się z jego dzieł o naturze ludzkiej? Na te pytania między innymi próbowali odpowiedzieć organizatorzy i uczestnicy dwudniowej konferencji "Tolkien - mit, historia, literatura". Naukowcy nie tylko z Poznania - historycy, filolodzy, literaturoznawcy - podeszli do problemu bardzo poważnie analizując tolkienowską literaturę pod kątem: polityki, przyjaźni, relacji społecznych, historycznych powiązań i mitów, języka.

Publiczność, która nadzwyczaj dopisała, posłuchać mogła o cywilizacjach i monarchii Śródziemia, kobietach we "Władcy Pierścieni", źródłach historycznych i myśleniu historycznym w dziełach Tolkiena, arabskich przekładach jego powieści, poznać jasne i nieco ciemniejsze strony Hobbitonu.

Jaki rodzaj polityki preferował Tolkien w swoich opowieściach? Prof. Tadeusz Sławek z Uniwersytetu Śląskiego określa ją mianem "polityki szarej". Nie szafuje ona zwykłym człowiekiem, nie chce całkowicie zmieniać świata, ale też nie przywraca przeszłości. W "polityce szarej" nie mówi się o ideologii, ale raczej wzorem Hobbitów o "kapuście i ziemniakach".

A źródła historyczne? Odnajdziemy tam oczywiście inspiracje arturiańskie (Gandalf - Merlin), celtyckie, germańskie, lecz także starożytne (Numenor - Atlantyda). Jest kultura rycerska i kultura powiktoriańskiej Anglii. Tolkien nie tylko znał dobrze historię, mity i legendy, ale - jak zauważa prof. Józef Dobosz - sprawnie się nimi posługiwał i wyplatał nową jakość.

Nie sposób opisać wszystkie wystąpienia, z których każde było na swój sposób odkrywcze, bo cały czas na nowo odkrywamy Tolkiena. Organizatorzy zastanawiają się nad opublikowaniem wygłoszonych referatów i oby zamiar ten zmaterializował się.

Konferencję naukową poprzedził maraton filmowy "Władcy Pierścieni" w wersji reżyserskich, zorganizowany w Centrum Kultury Zamek. Z kolei ostatniego dnia w Bibliotece Uniwersyteckiej można było obejrzeć wystawę makiet Śródziemia, których realizm budził szczery podziw. Końcowym akcentem było zaś publiczne czytanie fragmentów "Władcy Pierścieni". Czytali m.in.: prof. Tomasz Schramm; Anna Gruszecka, dyrektor Biblioteki Raczyńskich, Robert Mirzyński, dyrektor Bramy Poznania, Katarzyna Kamińska, dyrektor Wydawnictwa Miejskiego Posnania, a także dwaj najważniejsi pomysłodawcy i realizatorzy Poznańskich Dni Tolkienowskich - prof. Przemysław Matusik i dr Maciej Michalski, obaj z Instytutu Historii UAM. Czytającym i słuchającym towarzyszyły dyskretnie piękne elfice z samą Galadrielą na czele.

Skala zainteresowania tolkienowskim festiwalem okazała się o wiele większa niż przypuszczali organizatorzy. Na każdym wydarzeniu komplet widzów, a na facebookowym profilu rosnąca liczba "lajków" i komentarze - entuzjastyczne oraz trochę zazdrosne, że to właśnie w Poznaniu, a nie w... (tutaj padały nazwy wielu innych miast).

Powodzenie przedsięwzięcia i wiele pozytywnych głosów sprawiły, że inicjatorzy Dni Tolkienowskich już teraz myślą o powtórzeniu wydarzenia w przyszłym roku.

Organizatorami Poznańskich Dni Tolkienowskich byli: Instytut Historii UAM, Instytut Filologii Polskiej UAM, Centrum Kultury Zamek, Biblioteka Uniwersytecka. Patronat: Wydawnictwo Miejskie Posnania. Patronat medialny: kulturapoznan.pl, IKS.

Mateusz Malinowski