Tzadik tradycyjnie będzie płynął dwoma nurtami - filmowym i muzycznym. Kuratorem filmowej części festiwalu jest Piotr Forecki, który każdy z pokazów poprzedzi prelekcją, a po projekcji zaprosi do dyskusji. W spotkaniach uczestniczyć będą wybrani twórcy przedstawionych filmów. Zobaczymy głownie dzieła nagrodzone na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Żydowskie Motywy, który odbył się po raz dziewiąty w kwietniu tego roku. Obok tego wyświetlone zostaną filmy połączone tematem dzieci żydowskich po Zagładzie, a także dokumenty i zbiór krótkich form.

Tribute to Szpilman

Nurt muzyczny, którym pokieruje Tomasz Konwent, jak zawsze prezentować będzie krajową czołówkę i gwiazdy światowej sceny neoklezmerskiej. Nie zabraknie również projektów premierowych, przygotowanych specjalnie na tegoroczną edycję Tzadik Poznań Festival. Pierwszy z nich przedstawiony zostanie podczas koncertu inaugurującego festiwal w czwartek, 25 lipca o g. 19 w CK Zamek. Hołd Władysławowi Szpilmanowi - polskiemu pianiście znanemu na całym świecie oraz - naturalnie - jego muzyce, złoży Uri Caine. Artysta gościł już podczas jednej z poprzednich edycji Tzadik Festival. Ten urodzony w Filadelfii pianista i kompozytor, znany przede wszystkim z autorskich aranżacji sztandarowych dzieł muzyki klasycznej, grał już bodaj ze wszystkimi i pisał dla wszystkich. Podczas koncertu Szpilman Project, wystąpi z polskimi muzykami - Ksawerym Wojcińskim (kontrabas) i Robertem Raszem (perkusja).

Metafizyka elektroakustyczna

Transcendencję i pierwiastek mistyczny w spuściźnie muzyki żydowskiej obrali za punkt wyjścia twórcy projektu Disgrained. Trzech mużyków - Adam Gołębiewski, Patryk Lichota i Piotr Mełech - postanowiło przełożyć je na formułę muzyki elektroakustycznej i improwizowanej. Skonfrontują oni archaiczny materiał muzyczny z nowoczesnymi środkami - preparacją instrumentów, przesunięciami fazowymi, syntezą dźwięku, zapętleniami czy usterkowaniem. Czy uda im się - jak zakładają - stworzyć kontemplacyjną całość, usłyszymy również pierwszego dnia festiwalu o g. 21 w Małym Domu Kultury.

Co by było, gdyby

Muzyka zaginionych plemion, czyli kolejny projekt specjalny festiwalu, łączy w sobie pozornie odległe nurty. Raphael Rogiński, Buba Badjie Kuyateh, Hubert Zemler i Paweł Szpura zagłębili się wspólnie w nierozpoznaną muzyczną tradycję diaspory żydowskiej żyjącej w krajach Maghrebu, Etiopii czy Sudanie. Artyści przedstawią w pełni autorską wizję tradycji muzycznej, która - według ich wyobraźni - gdyby przetrwała do dzisiaj, mogłaby przyjąć taki właśnie kształt. Bazując na archaicznych żydowskich skalach i afrykańskich rytmach muzycy stworzą nowy świat improwizacji w sobotę, 27 lipca o g. 19 w Meskalinie.

Hiszpania barokowo-żydowska

Zaraz po tym odbędzie się jedyny koncert w Europie Me la Amargates Tu Ensemble. Zespół z ogromnym zaangażowaniem i znawstwem, podpartym dogłębnymi studiami, wskrzesza bogatą kulturę hiszpańskich Żydów, korzystając również z wykształcenia w kierunku wykonywania muzyki dawnej. Laureaci International Jewish Music Competition 2008 w Amsterdamie, najważniejszego konkursu dedykowanego muzyce żydowskiej na świecie, wystąpią w sobotę, 27 lipca o g. 21, także w Meskalinie.

Wirtuoz stylów

Specjalne zamówienie Tzadik Poznań Festival przyjął Koby Israelite, światowej sławy multiinstrumentalista, grający na perkusji, fortepianie i akordeonie. Zaprezentuje się razem z jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich formacji neoklezmerskich, zespołem Samech z Krakowa. Będą to głownie kompozycje autorskie, przeplatające tradycję z nowoczesnością. Wystąpią na koncercie wieńczącym festiwal, czyli w niedzielę, 28 lipca o g. 21 w CK Zamek.

Magdalena Lubocka

• Tzadik Poznań Festival 2013
• 25-28.07