Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Jaka piękna degrengolada

Krótko przed wakacjami Nosowska wydała nową płytę. Poprzednią krzyczała Basta (2018), a dziś ogłasza Degrengoladę. I znowu jest kolorowo, choć barwy już mniej fluorescencyjne. Czerwona Przytomna, zielone Runo i żółta Piękna Degrengolada pokazały, że Katarzyna znów definiuje się na nowo, serwując nam płytę zupełnie odmienną od reszty swojej dyskografii. To album na przekór trendom, nie łaszący się do szerokiego odbiorcy. Warto go docenić - wystarczy być skupionym. A okazję do tego będziemy mieli w Sali Ziemi, gdzie artystka zagra koncert w ramach serii "Widzimy się wieczorem", kolory z Degrengolady zamieniając w monochromatyczny minimalizm.

Wokalistka w różowym garniturze, z długimi blond włosami i błyszczącymi diamencikami w miejscu brwi. - grafika artykułu
Nosowska, fot. Piotr Porębski

Nosowska jest pełna paradoksów. Z jednej strony to chodząca charyzma, artystka doceniana nie tylko za bogaty dorobek muzyczny, ale i literacki. A ja żem jej powiedziała... (2018), Powrót z Bambuko (2020) czy najnowsze Nie mylić z miłością (2023) dowodzą, że równie dobrze jest jej słuchać, jak czytać. Z drugiej strony jest introwertyczką, która gdy występuje, to z zaciśniętymi pięściami. Choć, jak sama podkreślała w wielu wywiadach, w ostatnich latach coraz częściej je rozluźnia, ciesząc się nowym, jakby innym życiem. Kiedyś skromna i unikająca tłumów, dziś znacznie śmielsza, wciąż wychodząca ze swoich stref komfortu, od czasu ostatniej płyty kultowej grupy Hey z 2017 roku prezentująca się z coraz to nowszych stron.

"Co ja mam w sobie, że znowu przyszliście?" - pyta na otwarcie. Zapewne dla wielu słuchaczy jest jedną z tych, którym po prostu można zaufać. I - oprócz wszystkich jej muzycznych darów - można cenić za szczerość. Degrengoladą chce nas do czegoś zachęcić. Nosowska zaprasza do podjęcia pewnego wyzwania - indywidualnego wysiłku, jakim jest prześwietlenie każdej z warstw składających się na nasz całokształt. Przejścia przez wszystkie kolory siebie, znalezienia ich ukrytych znaczeń i na koniec dotarcia do wnętrza - esencji niezwykłości, jaką posiada każdy. "Właściwie to, co chciałabym przekazać słuchaczowi zawiera się w jednym zdaniu: «Jesteś gigantem, nie pochylaj głowy, nie dawaj się prowadzić, czuj, żyj i obudź się do prawdy. Już czas»" - podkreśla w zapowiedzi. Jak powiedziała, tak zrobiła, będąc nam w tym przewodnikiem, choć na pewno nie moralizującym mentorem. Zwłaszcza, że zapraszając do tej mentalnej pracy, obserwujemy i jej własne starania.

Degrengolada to bardzo refleksyjny materiał, nawołujący do przebudzenia - chwycenia za stery swojego życia i oczyszczania się z toksyn. Predatoprzywry to rzecz o mrocznych stronach naszej psychiki, które krępują nam życie, Runo - apel o dbałość o nasze najskrytsze, najcenniejsze wartości. Przytomna krzyczy o wyzwolenie z siebie energii do działania i uwolnienie się z natłoku informacji i opinii, jakim karmi nas świat, a Larum przekonuje, że pozory dobrego życia to zawsze tylko pozory - bez względu na to, ile swoich pięknych zdjęć wrzucimy do sieci. I to stęsknione, choć tak dynamiczne Ledwie wczoraj - refleksja o tym, jak czasem wskutek złych doświadczeń zamykamy się w sobie tak bardzo, że nawet nie widzimy swoich jasnych stron. Degrengolada to wiele smutnych emocji, ale i duża szansa - tej płyty warto słuchać świadomie, współuczestnicząc w procesie, jaki przechodzi na niej Nosowska. Jesteś gigantem, już czas!

Sebastian Gabryel

  • Nosowska
  • 30.11, g. 20
  • MTP, Sala Ziemi
  • bilety: 159-209 zł

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2023