Kultura w Poznaniu

Historia

opublikowano:

ZAPISKI Z LAMUSA. Dzikie pląsy

Ruch to zdrowie, a muzyka łagodzi obyczaje. Jedno z drugim można w doskonały i prosty sposób połączyć, a efektem tego połączenia jest taniec! Jego dobroczynny wpływ na ciało i ducha jest powszechnie znany. Niektórzy widzą w tańcu okazję zarówno do dobrej zabawy, jak i rywalizacji, gdzie zwycięzca zyskać może całkiem interesującą nagrodę i godny pozazdroszczenia tytuł. I wcale nie dotyczy to tylko profesjonalistów!

Czarno-białe zdjęcie kilku osób w letnich strojach w tej samej postawie - z podniesioną ręką i wystawioną do przodu nogą. - grafika artykułu
Kuracjusze podczas lekcji tańca na plaży na kąpielisku siarczano-solankowym Truskawiec-Pomiarkina, lekcję prowadzi Sam Salvano z zespołu jazzowego Szymona Kataszka, fot. W. Besen, ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego

"Niebywałem zainteresowaniem cieszą się w obecnych czasach charlestonów i black-bottów przeróżne konkursy tańca. Szczególnie zaś zagranicą, zwłaszcza w Ameryce, są one na porządku dziennym, co świadczy o wielkiej popularności tańca wśród szerokich warstw społeczeństwa"* - tak zaczyna artykuł zatytułowany Hej, Panie i Panowie, puście się w pląsy o miano króla i królowej tańca ("Nowy Kurier", nr 177/1929) jego tajemniczy autor, podpisany li tylko jedną literką: "i". Zaraz po tym wstępie z niemałym rozżaleniem przypomina on, że jak do tej pory w Polsce tego rodzaju konkursy na większą skalę organizowane nie były. Brakowało zawodów tanecznych, które by "zainteresowały szerokie sfery i liczne szeregi amatorów tańca". Smutna ta konkluzja była jednak wstępem do obwieszczenia informacji nie lada pozytywnej i budującej. Pisze bowiem dalej reporter: "Z radością przeto dzielimy się dziś z naszymi Czytelnikami niezwykle ciekawą nowiną, która na równi zainteresuje piękne Poznanianki, jak i mieszkanki prowincji. Jak się dowiadujemy, odbędzie się w Poznaniu w drugiej połowie bieżącego miesiąca ogólnopolski konkurs tańca w ogromnej sali «Pałacu Dancingowego» na «Wesołem Miasteczku». Program konkursu ustalony zostanie w najbliższych dniach". Pomińmy milczeniem wzmiankę o "pięknych poznaniankach" i "mieszkankach prowincji", sugerującą, że te pierwsze górują urokiem nad drugimi i skupmy się na meritum. Oto bowiem amatorzy pląsania po parkietach mieli otrzymać szansę do tego, by swoje wyczyny zaprezentować szerszej publiczności oraz - rzecz jasna - jury, które ostatecznie zdecyduje, czyj pokaz zasłużył na szczególne uznanie i tytuł zwycięzcy.

Konkurs miał się odbyć w ramach trwającej wtedy Powszechnej Wystawy Krajowej, która jak pamiętamy, była nie tylko świetną okazją do prezentacji dokonań Polaków na gruncie gospodarki, kultury czy życia społecznego, ale też okazją do udziału w specjalnie przygotowanych rozrywkach wszelakiej maści. Jak czytamy dalej, konkurs zaplanowano na cztery dni, podczas których publiczność podziwiałaby różne odmiany tańca. W pierwszym dniu królować miały "nasze piękne, pełne temperamentu i werwy tańce narodowe". O drugim pisano, że "mazur ustąpi polce-węgierce, polce i kotyljonowi". W trzecim natomiast podziw miał wzniecać taniec nowoczesny, a w tym "foxtrott, black-botton, tango i bluess". Co zaś tyczy się dnia czwartego, to miał on okazać się najciekawszym i stanowić nie lada próbę wytrzymałościową dla wszystkich śmiałków, którzy zdecydowali się w tym wydarzeniu uczestniczyć.

Gra była jednak opisywana jako warta nie tylko świeczki, ale też potu oraz łez wylewanych na płonącej scenie konkursowej. Co z nagrodami? Te miały być "niezwykle piękne i cenne", "wartości kilkuset złotych w pewnych wypadkach", ufundowane przez firmy polskie i dyrekcję PWK. A to, czy komuś taka gratyfikacja się należy, czy też nie, leżało w gestii jury, w skład którego wejść mieli wybitni wręcz znawcy i fachowcy oraz znane poznańskie osobistości.

Zapowiedź zdarzenia uzupełniona została informacją na temat tego, co zaplanowano w czasie przerwy od pląsów na parkiecie. W przerwie mianowicie popisywać się mieli "najmłodsi wirtuozi na kselofonach, 6-letni Henio i 8-letnia Irenka Pauli, oraz doskonały kwartet taneczny Lans-Koy, których wcześniejsze benefisowe występy w «Pałacu Dancingowym» wywołały burzę oklasków". Program stworzony był tym samym z myślą o sukcesie, czego dodatkowo dowodziło prędko budzące się zainteresowanie tanecznymi szrankami. Sam reporter pewny był tego, że "miłośnicy zarówno naszych tradycyjnych, jak i współczesnych tańców pospieszą ławą do «Pałacu Dancingowego» na PWK, by wziąć udział we wspaniałym konkursie o miano «króla i królowej» tańca".

W dziale "Kronika P.W.K." w "Nowym Kurierze" informowano o przebiegu zawodów oraz harmonogramie na każdy dzień wydarzenia, które swoje otwarcie miało 29 sierpnia i przewidziane było wstępnie do 2 września. 30 sierpnia (nr 199/1929) pisano, że "liczba zgłoszonych danserów i danserek jest bardzo poważna". Niemałych emocji dostarczyła część wytrzymałościowa konkursu. 5 września (nr 204/1929) relacjonowano to wydarzenie z zaaferowaniem. "Sensacyjny przebieg konkursu" był w istocie spektakularny. Zawody wytrzymałościowe, jak można przeczytać w notce prasowej, rozpoczęły się 1 września o godzinie 3.30. "Jako minimalną ilość godzin tańca wyznaczył sąd 2 doby, czyli 48 godzin. Ilość tę wytrzymało 3 zawodników, a mianowicie pp. Wacławik, Kozłowski i Strug. Po tym terminie rozpoczęła się walka o premję w wysokości 500 zł. Do walki tej stanęli Wacławik i Kozłowski. Obaj są w bardzo dobrej formie i ze względu na zaciętość walki nie można teraz powiedzieć, kiedy się ona rozstrzygnie". Przewidywano, że zakończenie zawodów powinno nastąpić właśnie 5 września. Zwieńczeniem całej tanecznej inicjatywy miała być pożegnalna, podsumowująca uroczystość.

Nie brakuje obecnie konkursów tanecznych. Niewiele się zmieniło - popisy na parkiecie oglądamy chętnie, podziwiając poczucie rytmu, gibkość ciał oraz cały ładunek emocji, które są nieodzownym elementem przedstawienia. Niech będzie to jednak impuls do swobodnych, zupełnie niezawodowych pląsów domowych!

Justyna Żarczyńska

* We wszystkich cytowanych fragmentach zachowano oryginalną pisownię.

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2023