Kultura w Poznaniu

Historia

opublikowano:

Śladami rabina Egera

Jego grób jest celem pielgrzymek, a księgi, napisane 200 lat temu obiektem badań naukowych. W Poznaniu możemy odnaleźć ślady słynnego żydowskiego myśliciela - rabina Akivy Egera. Skwer jego imienia znajduje się w symbolicznym miejscu, przed wejściem do dawnej Nowej Synagogi.

Zabytkowa synagoga w otoczeniu zieleni i innych, nowoczesnych zabudowań. - grafika artykułu
fot. Grzegorz Dembiński

Akiva Eger był rabinem Poznania i Wielkiego Księstwa Poznańskiego. Urodził się 8 listopada 1761 roku w Eisenstadt, wtedy na Węgrzech, dziś w Austrii. Pochodził z rodziny rabinackiej. Jego wybór drogi życiowej był więc oczywisty. Szczególnie że już jako dziecko przejawiał cechy geniuszu i kochał książki. Jako trzynastolatek rozpoczął naukę we wrocławskiej szkole talmudycznej. Po pięciu latach przeniósł się do wielkopolskiego Leszna, gdzie był rabinem i nauczycielem w jesziwie. W 1791 roku przeprowadził się do Mirosławca. Tam studiował Torę i Talmud oraz nauczał, dając się poznać jako wybitny znawca i ekspert w badaniach świętych pism. Już wtedy założona przez niego szkoła przyciągała tłumy uczniów z odległych części świata. W 1815 roku uzyskał nominację na urząd nadrabina Poznania, z którym związał się dożywotnio. W naszym mieście m.in. wykładał w szkole rabinackiej. Żył w ubóstwie, za to nie szczędził pieniędzy na pomoc sierotom, chorym i biednym.

Szczególną wdzięczność mieszkańców zyskał w czasie epidemii cholery w 1831 roku, kiedy zalecał zachowanie surowych zasad higieny. Zmarł w Poznaniu 12 października 1837 roku w wieku 76 lat. Miał 16 dzieci. Do dziś jest uznawany za jednego z najwybitniejszych interpretatorów Talmudu. Poznański oddział Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich zaproponował upamiętnienie rabina Egera poprzez nazwanie skweru jego imieniem. W uzasadnieniu wniosku zauważono, że ten wybitny badacz świętych pism, nauczyciel i filantrop był nierozerwalnie związany z Poznaniem. Do dziś ortodoksyjni Żydzi, przyjeżdżają tu, by odwiedzić jego grób. 

Według dokumentów gminy Eger został pochowany na dawnym cmentarzu żydowskim. Dziś to podwórze kamienicy przy ul. Głogowskiej 26a. Teren ten został kilkanaście lat temu wykupiony i uporządkowany. Znajduje się tam niewielki cmentarzyk, czy raczej miejsce pamięci z sześcioma macewami, w tym jedna z nazwiskiem Akivy Egera. Zadbanie o to miejsce było ważne dla społeczności żydowskiej, bo w jej tradycji miejsce pochówku - cmentarz i nagrobek są nienaruszalne. Niedaleko grobu rabina, w budynku Wyższej Szkoły Umiejętności Społecznych, mieści się poświęcona mu izba pamięci, utworzona w 2021 roku. Kolejnym ważnym miejscem upamiętnienia Akivy Egera jest skwer przy skrzyżowaniu ulic Wronieckiej i Stawnej przed dawną synagogą.

Rada Miasta Poznania przyjęła uchwałę w sprawie nazwania skweru na sesji w dniu 8 kwietnia 2008 roku. 4 czerwca tego samego roku w uroczystości otwarcia skweru uczestniczyli potomkowie rabina: Samuel i Joshua Halpernowie oraz Michael Schudrich, naczelny rabin Polski, a także przedstawiciele władz miasta i poznańskiej gminy żydowskiej. Skwer mieści się przed wejściem do dawnej Nowej Synagogi, otwartej w 1907 roku. Do czasów II wojny światowej służyła jako miejsce modlitwy poznańskich Żydów. W czasie okupacji została sprofanowana przez Niemców i przekształcona w pływalnię dla żołnierzy Wehrmachtu. Niestety tę funkcję pełniła jeszcze długo, bo aż do 2011 roku, chociaż już w 2002 roku władze Poznania przekazały budynek gminie żydowskiej.

Rozważane było stworzenie w synagodze Centrum Judaizmu i Dialogu, a gdy ten plan nie doszedł do skutku - przebudowa i przekształcenie jej w hotel. Żadnego z tych zamierzeń nie udało się zrealizować. W ostatnich miesiącach o zabezpieczenie i zachowanie gmachu jako zabytku dziedzictwa kulturowego walczą poznańscy aktywiści społeczni z Maciejem Krajewskim (Łazęgą Poznańskim) na czele. 9 października, w pierwszych godzinach po ataku Hamasu na Izrael, mieszkańcy Poznania zwołali się za pośrednictwem mediów społecznościowych i spotkali się właśnie na skwerze Akivy Egera, by zapalić znicze w hołdzie ofiarom, w solidarności z rannymi i porwanymi.

Szymon Mazur

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2023