"Najważniejsze międzynarodowego wydarzenie filmowe w Polsce" (2009), "najciekawsze wydarzenie kulturalne stolicy" (2008) - w ciągu ostatnich dziesięciu edycji festiwal "PLANETE + DOC" udowodnił, że w pełni zasługuje na wierne tłumy fanów, które co roku masowo odwiedzają kina, aby zapoznać się z tytułami ukazującymi prawdziwe historie, które składają się na obraz współczesnego świata widzianego nie przez różowe okulary, ale takim, jaki jest. Tegoroczna edycja już trwa. Wystartowała w Warszawie i Wrocławiu 9 maja. W ten weekend z repertuarem 11. "PLANETE + DOC" (w ramach projektu "weekend z festiwalem PLANETE+ DOC") będą mogli zapoznać się kinomani w 10 miastach w Polsce. W Poznaniu seanse odbędą się w Nowym Kinie Pałacowym.
Festiwal, którego podstawowym celem jest popularyzacja filmów dokumentalnych, przyciąga wielkie nazwiska. Dotąd pojawili się na nim m.in. Werner Herzog, Siergiej Dworcewoj, Jørgen Leth, Raymond Depardon, Jane Goodall, Gari Kasparov, Andrzej Wajda i Marcel Łoziński. W ciągu ponad dekady "PLANETE + DOC" przyczynił się do sukcesu takich tytułów, jak "Królik po berlińsku", "Walc z Baszirem", "Spotkania na krańcach świata", "Yes-Meni naprawiają świat" czy "Cremaster".
Świadomość polskich widzów rośnie, co przekłada się na liczbę odwiedzających "PLANETE + DOC". Pierwszą edycję w 2004 roku zobaczyło niecałe 4,5 tysiąca widzów, zaś ubiegłą - ponad 35 tysięcy. Z tym wynikiem przedsięwzięcie trafiło na trzecie miejsce listy najbardziej popularnych festiwali filmów dokumentalnych w Europie.
Tytuły pokazywane w ramach opiniotwórczego "PLANETE + DOC" mają przede wszystkim zwiększać świadomość widzów, otwierać ich oczy na rzeczywistość, ukazywać tematy tyleż samo ważkie, co trudne. W tym roku do refleksji nad kondycją współczesnego świata ma nas zachęcić pięć tytułów.
Opowieść o Ali"a Basatneh, dziewiętnastolatce, która z własnego laptopa uczyniła medium pomagające w koordynacji rewolucji w Syrii może zupełnie zmienić nasze spojrzenie na media społecznościowe. Okazuje się bowiem, że tytułowy Facebook, na ogół służący jako komunikator i tablica osobistych sukcesów (nowa praca, nowy samochód, nowy mąż, nowe dziecko), może stać się narzędziem w walce z dyktaturą.
Historię Ai Weiwei, chińskiego artysty, architekta i kuratora prześladowanego przez komunistyczne władze, opowie nam Duńczyk Adreas Johnsen. Weiwei zasłynął na całym świecie jako twórca pokazanej w Tate Modern instalacji "Sunflower Seeds" oraz człowiek, który nie boi się mówić wprost o przewinieniach przywódców Chińskiej Republiki Ludowej, co przypłacił represjami. Jak wygląda jego życie po wyjściu z więzienia? O tym dowiemy się już w sobotę.
Niedociągnięcia systemu edukacji, skutecznie uśmiercającego kreatywność i wyobraźnię uczniów, zostaną prześwietlone przez Erwina Wagenhofera w filmie "Alfabet", ostatniej części trylogii niemieckiego reżysera. Jego dokument spróbuje odpowiedzieć na pytanie: dlaczego 98% dzieci po urodzeniu na wysokie IQ, a po ukończeniu szkoły zaledwie 2% osiąga równie dobre wyniki? Oprócz tego czeka nas jeszcze wyprawa do Kambodży, śladami zbrodni popełnianych w latach 70-tych przez Czerwonych Khmerów ("Brakujące zdjęcie", reż. Rithy Panh) oraz zgłębianie tajemnic lasów tropikalnych odkrywanych przez zdobywcę Oskara (za film "Marsz pingwinów"), Luca Jacqueta.
Wszystkie seanse będą miały charakter premierowy. O tym, który film otrzyma nagrodę Sieci Kin Studyjnych i Lokalnych, zadecydują widzowie.
Wygląda na to, że tegoroczna Noc Muzeów ma silną konkurencję. Kto w najbliższy weekend chcę zaczerpnąć kultury, ale nie ma ochoty stać w nie kończących się kolejkach do muzeów, niech zajrzy do kina. Festiwal potrwa trzy dni - od 16 do 18 maja.
Karolina Gumienna
- Weekend z festiwalem PLANETE + DOC FF
- 16-18.05
- Nowe Kino Pałacowe, CK Zamek
- bilety: 10 zł