Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

ANIMATOR. Widma sztuki rosyjskiej rewolucji

Czy sztuka może zmienić świat? Wielu artystów awangardy wierzyło, że tak. 

Theodore Ushev "Gloria Victoria". Fot. mat. Animator 2013 - grafika artykułu
Theodore Ushev "Gloria Victoria". Fot. mat. Animator 2013

Rosyjscy konstruktywiści z pierwszej połowy XX wieku za pomocą architektury, malarstwa, filmu czy muzyki budowali rewolucyjną rzeczywistość. Egalitarna, uprzemysłowiona sztuka pomagała władzy w kształtowaniu nowego człowieka. Czołowi artyści rosyjskiej awangardy - jak Sztenberg, Rodczenko czy Tatlin - otrzymali nawet ważne stanowiska w administracji państwowej. Rewolucja szybko zaczęła pożerać własne dzieci. Zbyt postępowi artyści popadli w niełaskę, a członkowie nowego społeczeństwa stali się trybikami w machinie przemysłu i wojny.

Czy sztuka może uciec od propagandy i rozbroić system? - zdaje się pytać Theodore Ushev w animowanym tryptyku poświęconym relacji sztuki i władzy w XX wieku. Jego światową premierę można było zobaczyć podczas piątkowej gali kończącej szóstą edycję Animatora. Wyświetlonym w CK Zamek filmom: "Tower Bawher" (2005), "Drux Flux" (2009) oraz "Gloria Victoria" (2013) towarzyszyły wykonane na żywo przez Orkiestrę l'Autunno fragmenty kompozycji Gieorgija Swiridowa, Aleksandra Mosołowa oraz Dmitrija Szostakowicza.

"Tower Bawher" jest jednocześnie hołdem złożonym przez Ushera rosyjskiemu konstruktywizmowi i portretem upadku komunistycznej utopii. Inspiracją dla powstania animacji była rewolucyjna muzyka Georgija Swiridowa skomponowana do filmu "Wriemia, wpierod", która w latach 70-tych pojawiała się w czołówce wieczornych wiadomości w ZSRR. W dynamicznym tempie, zgodnie z rytmem dźwięków, na ekranie pojawia się symfonia barw, linii, geometrycznych kształtów. Wśród nich można rozpoznać znajome kompozycje. Pomiędzy abstrakcje wplata Ushev obrazy mistrzów rosyjskiego konstruktywizmu: Tatlina, Rodczenki, El Lissitzkiego, Wiertowa, Sternberga czy Popowej. Obiekty łączą się, przekształcają, pną się w górę, po czym nieubłaganie opadają w dół. Tytuł nawiązuje do nigdy nieukończonej wieży: Pomnika III Międzynarodówki projektu Tatlina. Wieża to po rosyjsku "ба?шня", co, jak wspomniał Ushev w wywiadzie z Chrisem Robinsonem, nie znający cyrylicy obcokrajowcy błędnie odczytują jako "bawher". Może być aluzją dla powierzchownego odczytywania utopii rosyjskiej rewolucji przez świat Zachodu. Wielu entuzjastów rosyjskiego komunizmu widziało w nim tylko postęp. Ushev dobitnie pokazuje, że pod ciężarem państwowej ideologii futurystyczne konstrukcje upadły.

"Drux Flux"poświęcił Ushev człowiekowi, który stał się elementem systemu produkcji przemysłowej. Animacja odnosi się do książki "Człowiek jednowymiarowy" Herberta Marcusego, w której autor analizuje wyobcowanie jednostki w systemie kapitalistycznej produkcji. Robotnicy zyskują pozorną wolność, ale kultura masowa nie pozwala im na swobodny rozwój. W "Drux Flux" industrialne krajobrazy odbijają się w oknach pędzącego pociągu, zdjęcia przytłaczających, zdeformowanych przestrzeni opuszczonej huty stali w Volkingen w Niemczech przeplatają się z propagandowymi plakatami gloryfikującymi robotników z Rosji, Niemiec, Wielkiej Brytanii. "Praca dla zwycięstwa", "Razem możemy to zrobić" głoszą propagandowe hasła. Obrazy zmieniają się w rytmie "Fabryki. Muzyki Maszyn" Moslova. Rytmiczne dźwięki prasy drukarskiej zapraszają nas do przemysłowego piekła. Tu człowiek jest funkcją tego, co robi. Dla systemu jest kropkami odbitymi na karcie pracy. Taki system nie może trwać wiecznie. Człowiek, który przemienił się w maszynę, rozpada się na pył.

Jak wspomniał Ushev w wywiadzie dla "Animac Magazine", ostatnia część tryptyku jest "logicznym dopełnieniem trylogii: kiedy idee Utopii i Przemysł upadną, co pozostanie? NIENAWIŚĆ i WOJNA". "Gloria Victoria" nie jest gloryfikacją wojny. Raczej zjadliwym komentarzem do "Końca historii" Francisa Fukuyamy i jego teorii, że wraz z rozpadem ZSRR proces historyczny dobiegł końca i na świecie zapanuje pokój. Animacja Usheva zdecydowanie przeczy tej tezie. W dynamicznym kolażu figuratywne i abstrakcyjne stwory toczą ze sobą nieustanną walkę, szkielety maszerują w regularnym szeregu, płoną miasta i uprawy rolne. Wyścig zbrojeń zmienia człowieka w bestię. Ushev sięga do estetyki kubizmu, przywołuje wydarzenia z rosyjskiego frontu, bombardowanie Drezna, Guerenikę. Atmosferę walki podżega fragment 7 "Leningradzkiej" symfonii Szostakowicza. Czy Ushev widzi nadzieję jej zakończenia? Znak pokoju, jaki na końcu pokazuje, podobnie jak symbole poprzednich części tryptyku, również się rozpada. Historia toczy się dalej.

Aleksandra Glinka

  • Festiwal Animator 2013
  • Theodore Ushev, "Tower Bawher", "Drux Flux", "Gloria Victoria"
  • 19.07